Vox populi ( diss KaeN ) Lyrics & Tabs by Te-Tris

Vox populi ( diss KaeN )

guitar chords lyrics

Te-Tris

Album : Compilation hip-hop PlayStop

Uuu...
Czy mogę prosić o uwagę?
(No to jedziemy)

Jest jedna rzecz, której, kurwa, MC nie może zrobić;
Nie może, kurwa, być kserem i palić, kurwa, Jana
(Proszę o powstanie wszystkich prawdziwych MC's)
Walić kurwa...
(Tak to się, kurwa, robiło kiedyś)
Ty!
Lepiej chwyć za majka, street fighter prosto z ulic
To, co nagram, to prawda, jestem Vox Populis
Powiedziałem, co powiedziałem, poszło w nety w chuj viralem
Jaki beef? Czuję się jak Niemcy w półfinale
Dalej... Wchodzisz w coś, co ci może skończyć karierę
Przed tą prawdą nie spierdolisz, jak przed młodym Chajzerem

Jaki beef? Czuję się jak Niemcy w półfinale
Dalej... Wchodzisz w coś, co ci może skończyć karierę
Przed tą prawdą nie spierdolisz, jak przed młodym Chajzerem
Byłeś, jesteś kserem - ksero, podróba, atrapa
Ostatnim przypałem na taką skalę był, kurwa, Pan Yapa
Wracaj, rzuć rap, może w metalu byś dawał radę?
A teraz KaeN i "Nothing Else Marshall Mathers"
Kładę chuj na to, że mnie straszy wpierdolem
Zaraz, zaraz... Do wszystkich: czas prawdę przeboleć, trolle
Idole trolli, powoli dorwie was karma
Alarma! Ogłaszamy żałobę w gimnazjach!
Twoja armia nie ogarnia; ksero nie robi problemu?
To teraz wszyscy razem patrzcie w oczy Włodiemu!
Daj mi te bębny, to zamknę te gęby
I padnie następny, co kradnie patenty
Nie będzie "Relapse"
I kto tu styl se kradł?
To jest shit nie rap!
To jest wstyd nie rap!
Daj mi te bębny, to zamknę te gęby
I padnie następny, co kradnie patenty
Nie będzie "Relapse"
I kto tu styl se kradł?
To jest shit nie rap!
To jest wstyd nie rap!
Drużyna, rodzina, sport, pasja; co, trochę łyso
Później przyznać, że pisząc to miesza się kokę z łychą?
Przedrostek "hipo-" stawiam przed pewnym "-kryzja"
Freestyle poszedł, ile można trzymać wieczny dystans?
Sitwa weselny hit ma, wyświetlenia,
Ale bez gustu, smaku, honoru to nic nie zmienia
Koncerty, scena... Pewnie, wal focha, że to zazdrocha
Grałem na Kempie, jak targałeś torby z Sanoka
Okaż respekt MC, kumasz dwie literki?
Mów mi, "Aaa tu z kolei jebnięty jest Eddie Murphy"
Się nie wykręcisz, bity, klipy, Jezu przykre
Rzeczywiście dołączyłeś to elity... kaliskiej
Masz ambicje? To nie rób z siebie troglodyty
Wszyscy palą Jana, jak wchodzą featy, wychodzą płyty
Przytyk jak nokaut, chcesz mówić, to nie mów
Zdejmij maskę, spójrz w wodę albo w oczy Włodiemu
Daj mi te bębny, to zamknę te gęby
I padnie następny, co kradnie patenty
Nie będzie "Relapse"
I kto tu styl se kradł?
To jest shit nie rap!
To jest wstyd nie rap!
Daj mi te bębny, to zamknę te gęby
I padnie następny, co kradnie patenty
Nie będzie "Relapse"
I kto tu styl se kradł?
To jest shit nie rap!
To jest wstyd nie rap!
Bum, bum, bum, bum
W tym miejscu pewnie powinna pojawić się jakaś kurwa epicka przemowa końcowa
Ni chuja!
Bum, bum, bum, bum
Nara, kurwa
"Ludzie, bo po co kserować i być powielaczem?
Xeroboy myśli, że jest niezłym ściemniaczem
Można go porównać tylko z obsranym sraczem
Lubisz hip-hop?
To pozostań prawdziwy!
Pozostań prawdziwy, pozostań prawdziwy, pozostań prawdziwy..."

Like us on Facebook.....
-> Loading Time :0.0200 sec