Wóda Tank Klan Lyrics & Tabs by Fabuła

Wóda Tank Klan

guitar chords lyrics

Fabuła

Album : Dzieło SztukiPlayStop

Ej!
Polewaj, polewaj, to jest polski kraj,
Tu się leje polska wóda, bez zakąski chlaj,

Swojski bal, pare złoty, co ty, kładź na stół
I polewaj po calaku, zamiast lać po pół,
I zamulać jak muł, niech to grają!
Ma grać na full, z dedykacją dla tych którzy wolą stać jak chór
Wbij do klubu tu jak John Travolta
Pouu wrzuć na odsłuchy, tutaj jointa podpal
Jointa odpal, a nie chodzisz z kąta w kąta
Ty zostaw w domu dupe co ci z kąta sprząta,
Spontan kompan, z kąd ta skąpa bluzka krótka
Rzuca się na oczy tak jak ruska wódka
Jest okrutna w skutkach, lód na sutkach, lub na dupkach,
Dzisiaj cały klub jest w dupkach, sztuk jest grupka,

Rzuca się na oczy tak jak ruska wódka
Jest okrutna w skutkach, lód na sutkach, lub na dupkach,
Dzisiaj cały klub jest w dupkach, sztuk jest grupka,
Napierdalaj wódke z kubka, na żubrówke zrzutka dla ziomków pozdrówka hej!
Brzęczą kieliszki w trasach, nie jestem tu by nawracać,
Choć dziś znów mecze kaca, ten lokal w pył obracam...
Wóda tank ta, ty nie wierzysz oczom, to ta banda,
Alias skandal nocą no co? Kto co?
Pisz protokół z zajścia, ziomy ziomy, start start no to akcja
B.S.T.O.K oka wóda a nie koka, lokacja bar, pęka flakon i flota...
To tam, To tu paru chłopa i szum w bale zrzuta i chuj soft total
To crew na wysokich obrotach tu to tańcz ty,
Popatrz, potem pokaż na co cie stać
Coś jak pokerowa gra, stawke wlejmy w szkła, ej pijmy, żyjmy, se urzyjmy aaaaaaaaaaaa
Jadę w trase, mam kase, choć nie jestem zarobasem
A se pozwole pierdole sprzedam ci jak paser
Pantent na te przechuj twarde melanże
Mam bande ktorą spotykasz na blokach przy przeważnie
Brzęczą kieliszki w trasach...
Miałem nie pić ogarnąć ZUS, WKU, Dentyste
Kto by pomyślał że na nastepny dzień bede zdychał po czystej
I biegał całą noc po lofcie z kieliszkiem
Daniels, martini, lech i z wóda tyskie
Przyżeklem że tylko w weekend pęknie wódka
W środku tygodnia wódka nie wypijesz ze mna zdrówka?
Wysiada trzustka wypadam z lóżka
Wstaje mózg pustak znow kieliszek w ustach
Znow zlote poszly zostaly funty i charyzma
Choc chujowy kurs, zamieniam w hotelu Cristal
I wracam do towarzystwa suki na dystans
Nie wychylam sie bo za taki stan czeka mnie izba
Jutro Bols, żubrowka zapijana Reds'em
Pęka kolejna stówka a w tygodniu wita bezczel
Dzisiaj odpoczywam bo nagrywam siada dykcja
Choć nie powiem ze po znów nie wychyle kieliszka(Taaak)
Brzęczą kieliszki w trasach...

Like us on Facebook.....
-> Loading Time :0.0074 sec