Sklep szatana (feat. Peron, Benjahmin, Textyl) Lyrics & Tabs by Bas Tajpan
Sklep szatana (feat. Peron, Benjahmin, Textyl)
guitar chords lyrics
Nie ważne gdzie, i każdy widzi to w tym miejscu,
to jest ten stan, dobrze znany społeczeństwu,
palą twój plan, bo chcą stanąć w swoim miejscu,
nawet z nieba nie pomoże nikt Tobie, szczęściu.
Z wszystkich aniołów jeden jest upadły,
on zna Twój status i ile jesteś warty,
igrać z nim to grać w otwarte karty,
jeden błędny ruch i poczujesz ogrom strat tych.
Jak co noc, w cenie ich rodzina, wiara, honor,
ślepe dążenie, za tym czego nie dogonią,
za to los, pewnie się odmieni za donos,
lecz w takim przypadku, ja bym nie liczył na pomoc.
W sklepie szatana wszystko dostępne jest,
w sklepie szatana kupisz to co chcesz,
w sklepie szatana witają Cię ceną dobrą,
W sklepie szatana wszystko dostępne jest,
w sklepie szatana kupisz to co chcesz,
w sklepie szatana witają Cię ceną dobrą,
w sklepie szatana płacisz duszą swą.
W sklepie szatana wszystko dostępne jest,
w sklepie szatana kupisz to co chcesz,
w sklepie szatana witają Cię ceną dobrą,
w sklepie szatana płacisz duszą swą.
Obsługuje Cię sam Belial i Belzebub,
drogowskazami podszepty ich szpiegów,
po prawej masz broń, po lewej narkotyki,
na dolnej półce niewinnie mordowanych krzyki,
wszystko kupisz, wszystko w dobrej cenie,
w dobrej cenie mają grzechów odpuszczenie,
gdzie indziej to niemożliwe, tutaj prawie darmo,
kredyt na dobry procent, lichwa jest ich karmą.
Wszystko kupisz, wszystko w zasięgu dłoni,
popatrz jak miło uśmiechają się oni,
czy zaufania nie budzą w Tobie Ci sprzedawcy?
pamiętaj: dobrotliwą twarz mają oprawcy.
W sklepie szatana wszystko dostępne jest,
w sklepie szatana kupisz to co chcesz,
w sklepie szatana witają Cię ceną dobrą,
w sklepie szatana płacisz duszą swą.
W sklepie szatana wszystko dostępne jest,
w sklepie szatana kupisz to co chcesz,
w sklepie szatana witają Cię ceną dobrą,
w sklepie szatana płacisz duszą swą.
W sklepie szatana, całe zło świata,
to instytucja co, niszczy małolata,
jest w internecie i na każdej ulicy,
w kościele, szkole, na politycznej mównicy,
oplata swą siecią wszystkie społeczeństwa,
co dzień sprzedając światu swoje okropieństwa,
w sklepie tym sprzedawcą może być Twój koleżka,
nie zdajesz sobie sprawy, jak diabeł blisko mieszka,
seks z nieletnimi i przemoc za pieniądze,
tutaj zaspokoisz najbardziej chore żądze,
tu wszystko jest, możesz brać co chcesz,
konsumując pamiętaj jesteś tym co jesz.
W sklepie szatana wszystko dostępne jest,
w sklepie szatana kupisz to co chcesz,
w sklepie szatana witają Cię ceną dobrą,
w sklepie szatana płacisz duszą swą.
W sklepie szatana wszystko dostępne jest,
w sklepie szatana kupisz to co chcesz,
w sklepie szatana witają Cię ceną dobrą,
w sklepie szatana płacisz duszą swą.
W sklepie szatana najlepsza promocja,
najniższa marża wyszukana opcja,
w sklepie szatana uśmiechnięte twarze,
kołnierzyk, pod nim blizny, cięte tatuaże.
Szeroko otwarte drzwi dla każdego,
jak morska bryza, uderza zapach formaliny z niego,
krew zamiast wina w kielichach rozlana,
dyskusja na temat śmierci wciąż sugerowana,
tu pieniądz nie gra roli, walutą jest cierpienie,
aa kartą przetargową zdrowie lub sumienie ma,
Twój pierwszy krok ułatwia im tylko zadanie,
tu każdy posiada patent na życia odbieranie.
A Ty nie licz na dobry wybór, większość to pułapka,
dla Ciebie zgubny, dla niego to kolejna gratka,
głównym priorytetem oszustwo i hańba,
pod maską sprzedawcy, kryje się twarz diabła.
W sklepie szatana wszystko dostępne jest,
w sklepie szatana kupisz to co chcesz,
w sklepie szatana witają Cię ceną dobrą,
w sklepie szatana płacisz duszą swą.
W sklepie szatana wszystko dostępne jest,
w sklepie szatana kupisz to co chcesz,
w sklepie szatana witają Cię ceną dobrą,
w sklepie szatana płacisz duszą swą.