Prawda (Wanted Dead or Alive) Lyrics & Tabs by Ten Typ Mes & Lepsze Żbiki

Prawda (Wanted Dead or Alive)

guitar chords lyrics

Ten Typ Mes & Lepsze Żbiki

Album : Ten Typ Mes i Lepsze ŻbikiPlayStop

Weź ludzi w te miejsca,
Weź ich tam w 5D.
Zresztą sam nie znasz jeszcze tej historii.

Posłuchaj.
On szedł przez park stawiając akcent po równo na każdej nogawce.
To męski chód, pewny, lubi takich chłopaków
I to jak jest ubrany - styl pół Londyn, pół Kraków.
Pół blondyn już miał pójść w siną dal, zrobić fade in,
Lecz wtem - lubię to słowo - wtem z sąsiedniej alejki
Trzech cwaniaków się wyłania, zastawia mu drogę,
Jeden strzepnął mu słuchawki - ależ to iPODłe.
Zrobić nic nie mogła, wiemy, znamy to działo się tak szybko,
tuzin metrów od niej jej Romeo zdobiono pizdą
Alfa samca on sam chce już błagać, by przestali,
Biorą go na kopy, twarz w piachu, lecz tam w oddali

tuzin metrów od niej jej Romeo zdobiono pizdą
Alfa samca on sam chce już błagać, by przestali,
Biorą go na kopy, twarz w piachu, lecz tam w oddali
Wtem nasz bohater zauważa bohaterkę
I spływa po nim, że do przeszczepu wzięli jego trzecią nerkę.
Telefon - chuj z tym tele, ale tam piękność siedzi,
Czy mnie widzi? - myślał - może w szpitalu odwiedzi.
Wtem: Ej dziwko, co jest? Czekasz na wpierdol w kolejce?
Zagaił napastnik, mrożony wzrok w nią wwiercał.
Zdążyła zrobić zdjęcie nim uciekła gdzie pieprz,
Czy jedna fota starczy, by dowiedzieć się kto to jest?
Ref.:
Liczą się tylko rozmowy i bliskość,
Rozmowy i bliskość,
Reszta to bzdury, wysypiska złudzeń,
Złudzeń wysypiska.
Liczą się tylko rozmowy i bliskość,
Tego nie zastąpisz,
List gończy wywieszam nagonkę
Naprawdę robię, prawda jest wanted.
Zafascynował ją ten flirt na rubieża w agonii.
Panna, jak to panna, ma tendencje do przesady,
Zamknęła pokój, powiedziała matce, że nie chce obiadu.
Opadła na łóżko z aparatem na play mode,
Jak on patrzy na tym zdjęciu, jakby składał jej hołd.
Zrobiła zoom twarzy tego, o którym marzy,
A spodnie aż ją parzą i wiem co się wydarzy.
Ma palce tak zwinne, że pałeczkami oporządziłaby golonkę,
Więc kumasz chyba, że proces jej masturbacji jest konkret.
Jako narrator mam wgląd w ten widok,
A po drugiej stronie miasta nieco gorszy, wybacz.
Nasz Romeo obolały liczy straty,
Nos cały, zęby sztywne i koncentruje się na tym,
By wyświetlić jej twarz i nogi w spódnicy,
Idzie do łazienki, puszcza wodę, też chce chuć nasycić.
Ten sam czas, inne miejsca, oboje kończą inside,
On w chusteczce, ona na wpół zdjętych jeansach.
Zaiskrzyło Tesla zgotowałby owacje,
Choć nie znają swoich imion, adresów, nawet nacji.
Ref.:
Rozmowy i bliskość,
Rozmowy i bliskość,
Prawda? Prawda jest wanted.
Dead or alive.
Pojawia się on z twarzową śliwką węgierką.
I cała klasa: "Tyy, co się stało? Był wpierdol!"
A on cały w uśmiechach, że "Skąd niby ta pewność?"
Było ich trzech, słuchajcie, niee, to jacyś leszcze,
Dresiarski patrol, ale szczęścia nie zabrakło jeszcze.
Dojebał większemu, więc ten mniejszy spierdolił,
Został jeden - i tego to dopiero dziś łeb boli.
Wtem za górą, za przecznicą, drugą, trzecią, piątą,
Ona wpada na pomysł jak tonącemu dać ponton.
Kadruje zdjęcie na swoim nowym lapsie z jabłkiem,
Na pierwszym planie on stłuczony na kwaśne,
"Wstaw je do sieci i sam się znajdzie" - powtarza sobie ona,
Nie myli się, sieć wyciągnie na wierzch każdy tonaż.
Podpis? Pobili Cię wczoraj, kim jesteś? Żyjesz?
I od tej pory sprawa w necie ma freeway.
I on ma przejebane, jest napiętnowanym mitomanem,
Jeszcze zanim ją pozna już zawdzięcza jej blamaż.
Ona mu poczucie winy i dzielą już tylko jedną rozkminę:
Jak dobrze było być jeden dzień anonimem.
Jak dobrze było być jeden dzień, jeden dzień,
Jak dobrze było być jeden dzień anonimem.

Like us on Facebook.....
-> Loading Time :0.0041 sec