Outsider Lyrics & Tabs by Pyskaty

Outsider

guitar chords lyrics

Pyskaty

Album : PasjaPlayStop

On nigdy nie miał tego, co mieli inni, własnej pensji, sosu,
Nie miał willi, a ciasne M3 w bloku,
A w nim osiem osób na kupie, daj spokój,

Zrządzenie losu, co rozdał karty jak ślepy krupier.
Nie ma słów, wiesz, by opisać jak się czuł,
Gdy rodzice zaciskali pas przed grudniem,
Aby dać mu choć mały prezent, później
Przychylić nieba, nie wiedziałeś jak to jest? To już wiesz.
Nie miał floty na weekend.
Czasem wyskrobał z dwie lub trzy dychy,
Wiesz, nie chciał zostać mnichem.
Wyobraź sobie wzrok pełen marzeń,
Gdy widział, jak zostawiają dwie lub trzy stówy na barze.
Nie miał ciuchów z krokodylem na metce,
A łyżwy na stopach tylko zimą, chciał mieć więcej.

Gdy widział, jak zostawiają dwie lub trzy stówy na barze.
Nie miał ciuchów z krokodylem na metce,
A łyżwy na stopach tylko zimą, chciał mieć więcej.
Żaden sikor mu nie błyszczał na ręce,
Ale miał dumę i miał coś jeszcze - miał serce.
Ref.
Outsider x2
Wciąż mówili
Outsider x2
Znasz to uczucie, kiedy wiatr wieje ci w twarz jak idziesz,
Łza płynie po policzku, nie myślisz o wstydzie
I gryziesz wargi. Czujesz smak krwi na dziąsłach,
Nie walczą tylko martwi, coś warci są tylko w książkach.
On poznał to uczucie za wcześnie,
Mówili, że nic nie przychodzi łatwo.
Lecz nie mówili, że niektórzy mają szczęście,
Bo dostają na tacy to, o co inni wciąż walczą.
Więc ciągle udowadniał swą wartość im.
Praca to nie problem, on harował, choć brakło sił,
By zmazać uśmiech z ust tych gości,
Którzy w furach ojców wyruszyli w szczurzy pościg.
Wtedy frustrację przekuł w wersy, a złość w słowa,
To pierwszy dzień reszty życia, które zaczął od nowa.
I zobacz, że wstyd przy pasji to karzeł,
Dość miał bólu gardła od przełykania porażek.
To
Ref.
Outsider x2
Wciąż mówili
Outsider x2
Wciąż w szafie nie ma krokodyli, lans to kiepski,
A panna wciąż pragnie mieć ten hajs na torebki.
Dziś liczy go w tysiach, nie na setki,
A w swoim M3 nie stoi już w kolejkach do łazienki.
Poszedł pod prąd, nadzieja była mu jak matka.
Dziś uśmiecha się, gdy widzi ich w szczurzych klatkach.
Bo wie (?) dziś dla nich jest gościem,
Zna smak porażek lecz dziś są jakby mniej gorzkie.
Lecz mimo to, wciąż pozostał sobą
I gdzieś w głębi duszy wciąż czuje się jak pieprzony
Ref.
Outsider x2
Wciąż mówili
Outsider x2

Like us on Facebook.....
-> Loading Time :0.0061 sec